Więcej kontroli na granicy polsko-niemieckiej. Komentarz Grupy CSL

2024-10-12

Kontrole na granicy polsko-niemieckiej stały się już powszechnością, co usankcjonowane zostało w niemieckim Bundestagu decyzją rządu federalnego. Dyskusja na ten temat odbywała się także w parlamencie europejskim, gdzie jasno i wyraźnie zakwestionowano, by Niemcy robiły dobrze blokując swobodny przepływ między np. Polską, a Niemcami. Czy kontrole, które mają miejsce na granicy są intensywne? To zależy od dnia, godziny, natężenia ruchu oraz tego czy kontrolowane są wszystkie przejeżdżające samochody czy tylko niektóre. Sytuacja niepokoi sektor TSL.

Grupa CSL od wielu lat w przypadku sektora TSL promuje współpracę z partnerami z Niemiec. Nasza konferencja „To share knowledge and experience” w Starej Rzeźni jest nazywana polsko-niemieckim dniem, a wielu partnerów z Pogranicza to nasi klienci i wielkie wsparcie merytoryczne.

Sytuacja związana z kontrolami na granicach jest niepokojąca z punktu widzenia swobodnego przepływu towarów, usług, budowania stałych relacji handlowych czy po prostu w przypadku przepływu kadrowego. Nie zapominajmy, że wielu pracowników mieszkających w miejscowościach przygranicznych to osoby zatrudnione w szczecińskich i podszczecińskich firmach.

Głos w sprawie zabrała Północna Izba Gospodarcza oraz Unia Izb Odry i Łaby. Stanowisko jest jasne: kontrole na granicach nie powinny być prowadzone w trybie naruszającym zasady swobód pisanych w traktatach o Schengen.

Jak cała sytuacja wpływa na sektor TSL? O tym w komentarzu Przemysława Hołowacza, dyrektora ds. rozwoju Grupy CSL.

– Intensywność kontroli na granicy polsko-niemieckiej jest zwiększona szczególnie w godzinach porannych oraz w weekendy, o czym wielokrotnie informują mieszkańcy w mediach społecznościowych. Sektor TSL nie rozpatruje jeszcze tej sytuacji w kategoriach przeszkody np. w dostarczaniu towaru na czas. Opóźnienia i zatory, które się tworzą nie są na tyle ingerujące w czasy przejazdów, by mówić o paraliżu czy konieczności np. mapowania siatek komunikacyjnych czy modyfikowania łańcuchów dostaw. To dobra wiadomość, ale jednocześnie życzenie – kontrole, jeżeli będą zyskiwać na sile i stawać się bardziej uporczywe to problem dla gospodarki zacznie być realny – mówi Przemysław Hołowacz,. Dyrektor ds. rozwoju Grupy CSL.  

Czy sektor TSL jest gotowy na utrudnienia na polsko-niemieckich granicach?

– Przygotowując raport o potencjalnych zagrożeniach dla europejskich łańcuchów dostaw w ramach inicjatywy SARIL 2024 zwracaliśmy uwagę, że stabilność przekraczania granic i płynne kontrole w państwach, które je dokonują to element stałego bezpieczeństwa transportowego dla sektora TSL. Obecnie nie widzimy zagrożenia w przypadku relacji polsko-niemieckich. Na pewno jednak samorządy gospodarcze, organizacje pozarządowe czy samorząd powinien mieć rękę na pulsie. Stąd tak ważne jest stanowisko w tej sprawie Północnej Izby Gospodarczej oraz Unii Izb Odry i Łaby – mówi Przemysław Hołowacz.

Stanowisko to zostało opisane między innymi na Portalu Samorządowym:

https://www.portalsamorzadowy.pl/wydarzenia-lokalne/niemieckie-kontrole-na-granicy-utrudniaja-zycie-mieszkancom-pomorza-zachodniego,576165.html