W regionie powstanie Towarowa Kolej Metropolitalna? Jest taki pomysł!

2020-02-14

Ta idea może zrewolucjonizować transport towarowy w województwie zachodniopomorskim! Z inicjatywy naukowców Wydziału Inżynieryjno-Ekonomicznego Transportu Akademii Morskiej w Szczecinie powstała koncepcja „Lekkiej Kolei Towarowej” (LFR – Light Freight Railway), która miałaby realizować funkcję dowozowo-odwozową dla ładunków skonteneryzowanych do firm zlokalizowanych w pobliżu bocznic kolejowych. Mowa np. o Porcie w Policach, Zakładach Chemicznych, ale i dziesiątkach innych firm zlokalizowanych w Strefach Ekonomicznych sąsiadujących z infrastrukturą kolejową. Kolej przeżywa obecnie swój renesans – jest tańsza, bardziej ekologiczna, bezpieczna. Współczesna logistyka coraz częściej sięga po rozwiązania kolejowe. W tym aspekcie Województwo Zachodniopomorskie oraz podmioty zlokalizowane na terenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego mają potencjał do wykorzystania. Grupa CSL, inicjator powstania suchego terminala kontenerowego CCIC Intermodal Depo Dunikowo, wspiera projekt szczecińskich naukowców i jest zainteresowana jego wdrożeniem w regionie.

  • Lekka Kolej Towarowa obsługiwałaby przedsiębiorców, których działalność zlokalizowana jest w pobliżu bocznic kolejowych
  • Wiele firm jest zainteresowanych takimi rozwiązaniami, ale jak dotąd brakowało ekonomicznego rozwiązania, które pozwoliłoby na przewóz jednego lub kilku kontenerów transportem kolejowym
  • Idea została opracowana przez naukowców Wydziału Inżynieryjno-Ekonomicznego Transportu Akademii Morskiej w Szczecinie. Grupa CSL jest zainteresowana wdrożeniem pomysłu

„Lekka Kolej Towarowa może być szansą na odciążenie regionu od nadmiernie rozwiniętego transportu drogowego”

Autorem koncepcji „Lekkiej Kolei Towarowej” (LFR – Light Freight Railway) jest dr inż. Krystian Pietrzak, pracownik badawczo-dydaktyczny Wydziału Inżynieryjno-Ekonomicznego Transportu Akademii Morskiej w Szczecinie. Jest on także jednym z autorów „Koncepcji Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej” (2012 r.). Pracując przy realizacji „Studium Wykonalności SKM” (2014-2015), stworzył koncepcję alternatywnego wykorzystania transportu kolejowego do przewozu ładunków na obszarach metropolitalnych. Obecnie zespół naukowców z WIET (dr inż. Krystian Pietrzak, dr inż. Oliwia Pietrzak, dr inż. Andrzej Montwiłł) pracuje nad szczegółami technicznymi i organizacyjnymi tego pomysłu.

Idea „Lekkiej Kolei Towarowej” jest bardzo prosta – do obsługi ładunków na obszarze metropolii szczecińskiej zaproponowano krótkie składy kolejowe, złożone z kilku wagonów (maksymalnie 5), z których dwa krańcowe posiadają kabiny sterownicze. Każdy z wagonów przystosowany jest do przewozu dwóch kontenerów 20’ lub jednego 40’. Takie pociągi pozwoliłyby na obsługę bocznic załadowców, którzy nie dysponują wystarczającą masą ładunkową do zapełnienia tradycyjnego pociągu towarowego. „Nasz projekt wychodzi naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom przedsiębiorców, którzy chcieliby, aby ich ładunki obsługiwane były przez kolej” – mówi dr inż. Krystian Pietrzak z WIET. Zastosowanie krótkich składów dwukierunkowych pozwoliłoby na szybkie i sprawne czynności załadowcze na bocznicach kolejowych, eliminując kosztowne i czasochłonne czynności manewrowe, związane np. z przetaczaniem wagonów.

Koncepcja może przynieść wymierne korzyści dla całego Pomorza Zachodniego. Lekka Kolej Towarowa może wpłynąć na poprawę konkurencyjności gospodarczej naszego regionu, a dzięki przeniesieniu części masy ładunkowej na transport kolejowy, przyczynić się do zmniejszenia ruchu ciężkich samochodów w Szczecinie i na obszarze SOM. To skutkować może poprawą bezpieczeństwa na drogach, ograniczeniem zanieczyszczenia środowiska, zmniejszeniem degradacji infrastruktury drogowej, zmniejszeniem kongestii na drogach.
– Prace nad koncepcją wciąż trwają. Nasz region jest bogato wyposażony w infrastrukturę kolejową, problemem jest jednak jej stan techniczno-eksploatacyjny. Istotnym argumentem za wdrożeniem Lekkiej Kolei Towarowej są prowadzone aktualnie prace modernizacyjne na sieci kolejowej, w tym w ramach budowy Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej (np. na linii kolejowej 406). Realizacja naszego pomysłu może przyczynić się do osiągnięcia w regionie efektu synergii.

Jak mówi specjalista, wiele firm z naszego regionu, które zlokalizowane są w pobliżu bocznic kolejowych może być zainteresowanych projektem. Dla osiągnięcia zakładanych efektów koncepcji, konieczne jest jednak funkcjonowanie nowoczesnego hubu, który „zbierałby” kontenery przywożone przez składy LFR od rozproszonych dostawców i formowałby z nich składy całopociągowe.

– Grupa CSL jest zainteresowana wdrożeniem opracowanego przez nas pomysłu. Podczas konferencji NaviRail 2019 mieliśmy okazję skonfrontowania naszej koncepcji z potrzebami rynku. Podczas obrad okazało się, że nasz projekt jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom Grupy CSL i projektu CCIC Intermodal Depo Dunikowo. To połączenie projektu naukowego oraz głosu praktyków, przedsiębiorców, którzy szukają dla siebie dogodnych rozwiązań – mówi dr inż. Krystian Pietrzak.

Specjaliści uważają, że rozwiązanie mogłoby zostać wprowadzone w naszym regionie w ciągu kilku lat.

CSL szuka innowacyjnych rozwiązań

Jedną z firm, która aktywnie włączyła się w rozwijanie tego pomysłu jest Grupa CSL. Jak mówi Przemysław Hołowacz, Prezes Zarządu CCIC Intermodal Depo Dunikowo, firma szuka nowoczesnych rozwiązań, które sprawią, że suchy terminal, który powstaje w strefie ekonomicznej w Dunikowie będzie konkurencyjny oraz będzie w stanie proponować klientom najbardziej kompleksowe usługi z zakresu logistyki: – Ten projekt jest dla nas bardzo rozwojowy patrząc od strony biznesowej, ale to jest szerszy plan, który pozwoli przesunąć ładunki z transportu samochodowego na kolejowy, a to wielki plus dla rozwoju gospodarczego całego regionu – mówi Przemysław Hołowacz.

Przedstawiciel Grupy CSL zauważa zalety ekonomiczne, logistyczne, społeczne oraz środowiskowe całego przedsięwzięcia. – Naszą rolą będzie budowa logistyki całego przedsięwzięcia, wsparcie merytoryczne przy budowie prototypu pociągu i pozyskiwanie zainteresowanych firm, które razem z nami będą chciały wdrażać to rozwiązanie – mówi Przemysław Hołowacz.