Rośnie rynek celulozy. Wzrost o nawet 40%!

2020-04-22

Transport musi funkcjonować – nawet jeżeli nastał tak trudny czas jak pandemia koronawirusa. Od czego zależy powodzenie połączeń komunikacyjnych? Przepis Grupy CSL to konsekwencja, profesjonalna obsługa i doskonałe relacje z klientami oraz podwykonawcami realizującymi połączenia transportowe. Ostatnie lata to rozwój technologii, gdyż logistyka i ICT to obecnie branże, które muszą współdziałać by zapewnić klientom kompleksową i komfortową obsługę. Czas pandemii koronawirusa przyniósł wzrost obrotów w międzynarodowym transferze niektórych surowców. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się… celuloza.

W czasach pandemii koronawirusa na wagę złota są wszelkie produkty chemiczne, środki czystości, artykuły higieniczne oraz medyczne. W pierwszych dniach po ogłoszeniu ograniczenia handlu ze sklepowych półek zniknęły chusteczki higieniczne oraz… papier toaletowy. Firmy zajmujące się produkcją produktów z celulozy notują rekordowe obroty, a co za tym idzie rekordowe jest zapotrzebowanie na sprowadzanie tego surowca z różnych kontynentów. Grupa CSL od lat specjalizuje się w transporcie celulozy do firm dla tej części Polski: – Importujemy ze Szwecji, Finlandii czy z Brazylii ogromne ilości celulozy, mogę oszacować, że wartość ton rocznie importu celulozy może przekraczać 1,5 miliona ton, z czego my jako Grupa CSL mamy w tym duży udział – mówi Laura Hołowacz, Prezes Grupy CSL. W naszym regionie mamy polskie zakłady, ale i firmy z kapitałem szwedzkim, poza tym celuloza wykorzystywana jest nie tylko do produkcji papieru toaletowego czy artykułów higienicznych, ale i w budownictwie. Koronawirus spowodował, że niektóre firmy szybko przebranżowiły się i potrzebują celulozy do produkcji towarów na które teraz jest wielkie rynkowe zapotrzebowanie. Mówiąc szczerze sama zastanawiałam się czy nie powinno to działać jeszcze szerzej, bo jest wiele firm, które mogłyby produkować maseczki czy środki ochrony dla medyków – dodaje Pani Prezes.

Grupa CSL zwiększyła swoje dostawy celulozy. Ten wzrost szacowany jest przez Prezes Laurę Hołowacz nawet na 40%: – Cieszymy się z tych wzrostów bardzo, bo w trudnym czasie pandemii każde pozytywne statystyki i wzrosty w konkretnych sektorach to dobre wiadomości. Celuloza trafia do Kostrzyna i innych miejsc w całej Polsce z różnych portów, w tym ze Świnoujścia oraz ze Szczecina. My jako CSL jesteśmy firmą wyspecjalizowaną w transferze celulozy. Te ładunki muszą być odpowiednio zabezpieczone, na świecie to jest potężna branża i wymaga odpowiedniej obsługi i znajomości surowca – mówi Prezes Laura Hołowacz.