Opinia PISiL do wypowiedzi ZMPD

2020-05-28

Członkowie Polskiej Izby Spedycji i Logistyki

Mając na uwadze konieczność reakcji na wypowiedzi ZMPD w odniesieniu do firm spedycyjnych i logistycznych –  PISiL postanowiła przekazać swoją opinię do Ministra Infrastruktury w sprawie  przypisywania naszemu środowisku wielu problemów branży TSL .  Niżej prezentujemy Państwu treść naszego komentarza:

Szanowny Panie Ministrze,

Niniejszym pismem pragniemy nawiązać do skierowanego do Pana w dniu 28/04/2020 pisma Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

POLSKA IZBA SPEDYCJI I LOGISTYKI, skupiająca ponad 150 firm spedycyjnych i logistycznych działających w Polsce, jest jedynym tak reprezentatywnym organem środowiska spedycyjnego w naszym kraju. Z tej racji, w zakresie transportu drogowego i spedycji drogowej, nasza Izba współpracuje na co dzień z ZMPD, m.in. poprzez uczestnictwo w Forum Transportu Drogowego, w którego obradach niejednokrotnie brali udział przedstawiciele kierowanego przez Pana Ministerstwa, również i Pan osobiście.

Prace w FTD m.in.  sprawiają, że znane nam są codzienne bolączki i problemy odczuwane przez środowisko przewoźników drogowych. Co więcej, są to w większości również problemy środowiska spedytorów i logistyków.  Nie można przecież wykonywać tak usług logistycznych, jak i w zasadzie każdego rodzaju spedycji bez pomocy i współpracy przewoźników drogowych.

Zanim odniesiemy się do niektórych zagadnień poruszonych w piśmie ZMPD, pragniemy podkreślić, że   zgadzamy się z większością postulatów oraz wniosków w nim zawartych.  W szczególności, również nas jako spedytorów niepokoi i boli zjawisko nasilających się zatorów płatniczych, jak również podobnie nasilające się zjawisko podzlecania przez przewoźników zleconym im transportów na rzecz innych przewoźników (a więc zwiększanie się ilości pośredników).

To podzlecanie, w efekcie którego transport zostaje wykonany przez zupełnie innego przewoźnika niż ten, któremu transport został pierwotnie zlecony, rzeczywiście – jak czytamy w piśmie ZMPD – powoduje rozmycie się odpowiedzialności za transport oraz utratę przez jego organizatora – czyli przez spedytora – kontroli nad całością procesu.

Pragniemy tu podkreślić, że zgodnie z definicją spedycji spedytor jest organizatorem transportu i z tej racji odpowiada wobec swego zleceniodawcy za jego przebieg i efekt. Odpowiada wiec również za działania i zaniechania wybranego przez siebie przewoźnika.  Zjawisko podzlecania przez przewoźników, którzy wstępują tu w role pośredników, transportów między sobą powoduje nie tylko utratę kontroli nad przebiegiem procesu transportowego, ale również znacząco zwiększa ryzyko uszkodzenia a nawet całkowitej utraty towaru.

Uchwalona, dzięki działaniom środowiska przewoźników, ustawa o transporcie drogowym z dnia 06/09/ 2001 zawierająca m.in. zapis o tzw. pośrednictwie przy przewozie rzeczy miała na celu umożliwienie przewoźnikom drogowym prowadzenie dodatkowej działalności w postaci właśnie podzlecania (czy odstępowania) za wynagrodzeniem (w postaci np. wyższej stawki przewozowej) transportów, a więc umożliwienie im osiągania dodatkowego dochodu. Pragniemy jednak przypomnieć, że ustawa ta zawiera jednoznaczny zapis o konieczności przedstawienia przez takiego pośrednika zabezpieczenia finansowego    w niebagatelnej wysokości 50.000 EURO.

W naszej opinii konieczne jest wiec egzekwowanie, poprzez odpowiednie organy państwowe, rzeczywistego posiadania takiego zabezpieczenia przez wszystkie podmioty trudniące się pośrednictwem przy przewozie rzeczy. Wyeliminuje to przypadkowe firmy wykorzystujące dla swoich celów zapis o pośrednictwie, a w konsekwencji ukróci niekorzystne zjawiska opisywane w piśmie ZMPD.

Przy okazji zwracamy uwagę, że ZMPD ma absolutną rację podkreślając zasadnicze różnice pomiędzy działalnością spedycyjną a pośrednictwem. Nie chodzi tylko o podstawy prawne obu rodzajów działalności. Działalność spedycyjna jest bez porównania szersza niż działalność pośrednictwa zarówno w sensie rzeczowym jak i odnośnie do rodzajów transportu, ma tez nieporównanie dłuższą tradycję. Rozwój spedycji i logistyki w najbliższej przyszłości nakierowany jest na większą ilość podwykonawców głównego dostarczyciela usług logistycznych (tzw. logistyka 4 PL i 5PL), a więc zmierza w wręcz odwrotnym kierunku niż pośrednictwo w transporcie drogowym, gdzie rzeczywiście ilość podwykonawców powinna – jak pisaliśmy wyżej – zostać ograniczona.

Drugim problemem, który chcemy tutaj nieco naświetlić jest problem zatorów płatniczych.

Nie da się ukryć, że nasilił się on obecnie w związku z pandemią COVID-19. Mamy jednak wszyscy nadzieję, że pandemia okaże się zjawiskiem przejściowym. Natomiast problem zatorów płatniczych nie został wywołany i spowodowany przez spedytorów ani nawet pośredników przy przewozie rzeczy. Problem ten pojawił się wiele lat temu w momencie wejścia na polski rynek międzynarodowych korporacji handlowych i produkcyjnych, które – wykorzystując swoja wielkość a przez to wagę rynkową – zaczęły narzucać swoim podwykonawcom coraz dłuższe terminy płatności. Pierwszą „ofiarą” tych działań stali się spedytorzy i logistycy, aczkolwiek nie tylko oni, oczywiście. Nie mamy nic przeciwko tym międzynarodowym korporacjom, przeciwnie, są one naszymi klientami i zleceniodawcami. Tym samym są źródłem dochodów również i dla przewoźników drogowych. Pragniemy jedynie podkreślić, że termin płatności – obecnie niejednokrotnie ponad 90 dni – stał się tak samo ważnym elementem konkurencyjnym i negocjacyjnym jak cena (stawka) transportu.

Tym niemniej zwracamy uwagę, że istnieje Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych (Dz.U. 30/08/2019).  Jej stosowanie pozwoliłoby na częściowe przynajmniej poprawienie sytuacji. Decyzja o jej stosowaniu – bądź nie – przez przewoźników, spedytorów i inne podmioty wiąże się z takim samym ryzykiem handlowym jak wiele innych decyzji biznesowych.

Oczywiście zdajemy sobie sprawę z różnicy pomiędzy wydłużaniem terminów płatności a jej całkowitym brakiem. Receptą na ten drugi problem jest – w naszym mniemaniu – wyeliminowanie nieuczciwych pośredników w sposób wyżej opisany.

Reasumując, pozwalamy sobie postulować:

  • wprowadzenie systemowych kontroli posiadania stałego rzeczywistego zabezpieczenia finansowego przez pośredników przy przewozie rzeczy w ustawowej wysokości 50.000 EURO,
  • zalecenie podmiotom pozostającym w gestii Pana Ministra stosowania przepisów Ustawy … w celu ograniczenia zatorów płatniczych.

Równocześnie pozwalamy sobie stwierdzić, że wszelkie ewentualne dalej idące administracyjne działania, które miałyby na celu ograniczenie negatywnych zjawisk opisanych w piśmie ZMPD i wskazanych w niniejszym piśmie uważamy za niewłaściwe.

Na zakończenie podkreślamy, że POLSKA IZBA SPEDYCJI I LOGISTYKI jest gotowa do spotkania z Panem Ministrem w dogodnym terminie w celu bliższego przedstawienia nurtujących nas problemów.

Z poważaniem

Marek Tarczyński

Przewodniczący Rady PISiL