– Mówiliśmy o potencjale polskich portów oraz o tym, że Szczecin i Świnoujście to miasta portowe z potencjałem porównywalnym lub jeszcze większym niż Trójmiasto. Czekamy na swój czas i widzimy, że może on nadejść szybciej niż myśleliśmy. Strategia rozwoju portów w Polsce musi być rozwijana, a takie wydarzenia jak Logistics Business Days w Koprze sprawiają, że europejskie firmy patrzą na Polskę z większym zainteresowaniem – mówi Laura Hołowacz, prezes Grupy CSL.
Logistics Business Days to jedno z najważniejszych wydarzeń sektora TSL w Europie. W ostatnich dniach na Słowenii obecni byli przedstawiciele Grupy CSL.
– Wyjazd oceniamy bardzo pozytywne. W Koprze na Słowenii spotkało się ponad 130 przedsiębiorców z Polski oraz ze Słowenii. Rozmawialiśmy o najważniejszych tematach dotyczących sytuacji geopolitycznej, kondycji sektora TSL w Polsce, Słowenii oraz w całej Europie. Nie brakowało również wątków dotyczących współpracy przy promocji transportu Intermodalnego czy spraw związanych z budowaniem korytarza transportowego na linii północ-południe. Zwiedzaliśmy Adria-Terminal oraz port w Koprze. Chcemy budować trwałe relacje gospodarcze ze Skandynawii, do północnej Afryki, a port w Koprze może być kanałem łączącym nasz potencjał z klientami – mówi dyrektor ds. rozwoju biznesu Grupy CSL Przemysław Hołowacz.
Ekspert Grupy CSL wziął udział w panelu dyskusyjnym odnośnie polskich portów i perspektyw sektora TSL w naszym kraju.
– Panel bardzo merytoryczny. Cieszmy mnie, że nareszcie Port w Szczecinie i w Świnoujściu jest odpowiednio promowany. Nareszcie widzimy energię w promowaniu rozwiązań gospodarczych, jakie mogą mieć miejsce z udziałem Szczecina. To jest wzorowy kierunek i bardzo cieszę się, że szczeciński port promowany jest podczas takich spotkań jak Logistics Business Days w Koprze. Nie mówimy o tym, co jest złe i co się nie udało, a mówimy o tym, co jest dobre i rozwojowe
Logistics Business Days stały się okazją do nawiązania interesujących relacji biznesowych. O ich efektach będziemy mogli poinformować niebawem.
– Relacji biznesowych udało się kilka nawiązać. Mówimy głównie o „ładunkach powrotnych”. Po majowym weekendzie jesteśmy umówieni na wiele interesujących rozmów i spotkań. Takie wydarzenia są dla Grupy CSL okazją do dzielenia się wiedzą i doświadczeniem, ale też szansą na pozyskanie nowych partnerów biznesowych – przyznaje Przemysław Hołowacz.
W wydarzeniu na Słowenii obecni byli także inni przedstawiciele Grupy CSL. Jak dodają było to pouczające wydarzenie nie tylko ze względu na networking i panele dyskusyjne, a także z powodu możliwości wizyty studyjnej w porcie, który jest prawdziwym handlowym „oknem na świat” dla takiego kraju jak Słowenia.