Czy Ukraina może zostać szybko odbudowana? Czy przedsiębiorcy z Polski będą mieć w tym udział? Jak na całą sytuację patrzy sektor TSL? O tym, ale nie tylko była mowa podczas Common Future – Kongresu Odbudowy Ukrainy. W wydarzeniu wzięli przedstawiciele Grupy CSL.
W Common Future – Kongresie Odbudowy Ukrainy wzięli udział: Patrycja Przybyszewska oraz Patryk Gurtatowski z Grupy CSL.
Wydarzenie podzielone było na dwa dni. Dyskusje gospodarcze przeplatały się z wątkami politycznymi. Dyskusja przypadła na trudny czas dyskusji o polskim embargo dla zboża z Ukrainy.
– Kongres poruszał tematykę szans i zagrożeń polskich firm w procesie odbudowy Ukrainy oraz położenia Polski jako międzynarodowego hubu dla odbudowy Ukrainy. Omówiona została aktualna sytuacja, która panuje w Ukrainie – wymieniono stałe zagrożenia dla polskich firm, dyskutując tym samym czy istnieje ryzyko wycofania się polskich zakładów produkcyjnych oraz centrów dystrybucyjnych z rynku ukraińskiego – mówi Patrycja Przybyszewska z Działu Rozwoju Grupy CSL.
Drugiego dnia dominowały tematy geopolityczne i polityczne. Gościem kongresu był między innymi prezydent RP Andrzej Duda.
– Ogólny przekaz Kongresu jest jasny – obecne nieporozumienia i mocne wypowiedzi medialne polityków, nie mogą zaprzepaścić budowanej przez ostatnie lata relacji polsko-ukraińskiej – mówi Patryk Gurtatowski.
Jakie są perspektywy odbudowy Ukrainy? Czy musi zakończyć się wojna, by Ukraina wzmacniała się gospodarczo? Takie tematy również pojawiały się na kongresie i mają one wielkie znaczenie z perspektywy sektora transportu, spedycji, logistyki i budownictwa.
– Również my, jako CSL, pragniemy dołożyć swoją cegiełkę w procesie odbudowy Ukrainy, będąc wartościowym i jakościowym partnerem biznesowym dla naszych wschodnich sąsiadów – mówi Przemysław Hołowacz, dyrektor ds. rozwoju Grupy CSL.