E-commerce rozwija się dynamicznie. Grupa CSL wspiera firmy w działalności Internetowej

2020-06-04

Jeden z ekonomistów nazwał branże e-commerce „czarnym łabędziem” gospodarki w czasie pandemii koronawirusa. To porównanie ma realne uzasadnienie, bo w czasie kiedy niemal wszystkie branże konsekwentnie traciły na skutek szalejącej na świecie pandemii, branża handlu internetowego rosła w siłę. Dla branży TSL to dobra wiadomość. Handel online jest możliwy tylko wtedy kiedy sprawnie działa logistyczna sieć dystrybucji. – Jeżeli możemy powiedzieć, że ktokolwiek zyskał na kryzysie to na pewno jest to branża e-commerce. Przez kilka tygodni sklepy stacjonarne były nieczynne, konsumenci mogli więc zaspokoić chęć zakupów tylko przez Internet. Wielkie sieci detaliczne zanotowały kilkudziesięcioprocentowy wzrost sprzedaży online. Rozwój E-commerce może być pozytywnym bodźcem dla logistyki w czasie po pandemii koronawirusa, bo jest to dla firm transportowych gwarancja, że potrzebny będzie przewóz towarów oraz ich magazynowanie – mówi Przemysław Hołowacz, Kierownik ds. Marketingu Grupy CSL.

E-commerce rozwija się w trybie tak dynamicznym jak jeszcze nigdy!  Mówimy tu o wzrostach na poziomie od kilku do kilkudziesięciu procent. Zyskała sprzedaż internetowa produktów standardowo kupowanych w sieci jak filmy, książki, muzyka, odzież. Zyskują również produkty spożywcze, sprzęt elektroniczny oraz meble czy sprzęt RTV / AGD. Pandemia koronawirusa mocno ograniczyła nasze zapędy konsumpcyjne, ale nie spacyfikowała ich w całości. Przedsiębiorcy więc robili wszystko by zainteresować nas swoją ofertą, a firmy logistyczne musiały robić wszystko by nadążać z przeładunkiem, transportem i ,magazynowaniem produktów na które jest zapotrzebowanie. Nie zawsze się to udawało. Poważny kryzys miał miejsce np. na rynku elektroniki, która jak wiadomo w dużej mierze produkowana jest w Chinach. Na ten moment możemy jednak stwierdzić, że wszelkie mechanizmy logistyczne zadziałały i kolejne miesiące mogą przynosi dalszy, efektywny wzrost zainteresowania konsumentów zakupami w sieci.

– Dla Grupy CSL istotne są usługi celne. Jesteśmy w stanie wesprzeć naszych klientów, którzy ściągają towar spoza Unii Europejskiej na europejski rynek. E-commerce opiera się w dużej mierze na produktach cennych, ale drobnych, jak np. elektronika. Jesteśmy w stanie pomóc firmom w płynnej obsłudze do magazynów, obsługujemy kontenery, oferujemy transport lądowy czy lotniczy. Sprawą wysyłek miejskich zajmują się już głownie kurierzy i są oni wybitnymi specjalistami w tym zakresie, ale przecież te towary trzeba gdzieś składować i do momentu ulokowania towaru w magazynie warto zaufać Grupie CSL – mówi Przemysław Hołowacz, Kierownik Marketingu Grupy CSL.

– Firmy z którymi współpracujemy zostały zmuszone do zmiany optyki swojej działalności. Kiedy ich rynki zbytu zostały zamknięte to nie było innej możliwości, przedsiębiorstwa musiały rozpoczynać działalność w sieci i jestem przekonany, że ich działalność e-commerce nie skończy się, kiedy skończy się koronawirus. Jak firma raz weszła do Internetu to już na pewno w Internecie zostanie, pytanie tylko dlaczego znalazła się tam tak późno, bo przecież trend rozwoju branży e-commerce nie jest czymś nowym – mówi Przemysław Hołowacz.  – Pandemia promuje model e-commerce, możemy zamawiać produkty przez Internet kiedy tylko chcemy i jestem przekonany, że w wielu branżach ten model handlu pozostanie z nami na stałe – dodaje Przemysław Hołowacz.